JAKĄ ROLĘ PEŁNI FOLDER WSTĘPNY NA OLIMPIADZIE CHEMICZNEJ?
Czerwiec to zazwyczaj czas, w którym pojawia się Folder Wstępny (FW), a jego pierwszym oględzinom zawsze towarzyszą olbrzymie emocje, w końcu zadania z etapu zero determinują klimat całej edycji. Każdy Folder na pierwszy rzut oka wydaje się dziwny, jednak po paru miesiącach pracy z nim znamy go już na pamięć i pozostaje nam czekać na to, co przyniosą prawdziwe zawody.
Po reakcji zawodnika na FW można z reguły łatwo ocenić jego olimpijski staż, doświadczenie i mentalność. Niestety wciąż większość rzuca się na ten folder, przerabiając od razu w pierwszej kolejności działy, które są tam poruszone. Typowo na pierwszy rzut idzie chemia analityczna (jeśli w ogóle jest, bo coś ostatnio Olimpiada jej ,,nie lubi”) oraz chemia fizyczna, ponieważ ogólnie wiadomo już, że zadania z tych dwóch działów niemalże zawsze pokrywają się na zawodach. I właściwie było tak zawsze, więc nie ma się tutaj co dziwić.
Chemia fizyczna jednak z reguły jest na tyle trudna, że i tak zbierała ponure żniwo w swoich statystykach. To był prawdziwy fenomen, ponieważ pomimo tego, że zawodnicy szykowali się powiedzmy na równowagę chemiczną, to i tak średni wynik z zadania trzeciego był niski. Dlaczego teraz to się zmieniło i fizyczna stała się zadaniem dostarczającym darmowe punkty?
Popatrzmy na Folder Wstępny 65 edycji – Zadanie A3 oraz ułożone na tej podstawie I etap – Zadanie 3 . Jak widzimy, pojawiła się elektrochemia, zatem na 99% należy się spodziewać zadania z tego działu na zawodach, ale na tym korelacja pomiędzy etapem zero a pierwszym etapem powinna się skończyć. Oczywiście nie ma nic złego (lub nawet nie da się / ciężko inaczej), aby niektóre elementy się nie powtarzały. Jest to też prawdopodobnie zabieg mający służyć temu, aby nie zniechęcić uczniów, którzy w przeciwnym razie skończą z zerowym wynikiem z zadania. W końcu nie wszyscy lubią negatywną motywację.
Na początku przeanalizujemy pierwsze polecenie z FW. Pytania dotyczą :
- Obliczania siły elektromotorycznej ogniwa
- Wskazywanie katody oraz anody
- Pisania reakcji połówkowych (w oficjalnym rozwiązaniu wytłumaczono także jak na tej podstawie pisać równanie sumaryczne).
Jak widzimy początek zadania z I etapu pokrywa się w stu procentach z tym, co było w FW. Zwróćmy uwagę jeszcze na ,,wskazówkę” w podpunkcie d) . Podpunkt b) z Folderu Wstępnego pominiemy, ponieważ nie porusza on nic nowego.
Teraz jest troszeczkę lepiej, aczkolwiek zadanie nie jest wymagające. Podpunkt e) to zapisanie wyrażenia na stałą równowagi, co potrafi nie dość, że każdy licealista, ale po prostu każdy kto stosuje równanie Nernsta nie może nie umieć napisać wyrażenia na stałą czy iloraz reakcji. Zadanie f) jest w całości wytłumaczone – znów podstawiamy do równania Nernsta, jednak jakby nie patrzeć jest to ,,coś nowego”. Zadanie g) także nie pojawiło się w FW, zatem to też na plus (abstrahując od tego, że jest to zadanie ze stechiometrii).
Zadanie h) jest prawdopodobnie ,,najtrudniejsze” z całego zestawu, jednak jak widzimy po analizie, zostało one jak najbardziej zasygnalizowane w Folderze.
Ciężko zatem nie zauważyć niepokojąco dużej korelacji między Folderem, a tym co widzimy potem na zawodach. Zerknijmy teraz na starszą edycję : Folder Wstępny 57 edycja – Zadanie A3 oraz zadanie z tamtejszego pierwszego etapu : I etap – Zadanie 3 .
Jak widać zadania są zupełnie różne. Jedyne co się pokrywa to obliczenie czasu półtrwania. Oczywiście samo zadanie jest wciąż bardzo proste i ponownie pokrywa się dział chemii fizycznej – został zasygnalizowany rozpad promieniotwórczy i potem właśnie on się pojawił na zawodach, a zatem nie ma żadnego zaskoczenia. Do tego zwraca uwagę podpunkt c) , który stanowi nieco większe wyzwanie, pozwalające zróżnicować zawodników dobrych od bardzo dobrych, a każde zadanie potrzebuje czegoś takiego. Wyniki 20/20 pkt powinny być rzadkością, zwłaszcza na II oraz III etapie.
Jest jedna edycja, na którą warto zwrócić uwagę. Nie jestem w stanie sobie przypomnieć, aby był jakiś inny przykład takiej sytuacji, kiedy to tematyka Folderu Wstępnego nie pokryła się (lub nie pokryła się w całości) z tematyką, która pojawiła się potem na zawodach. Przeanalizuj Folder Wstępny 58 edycji , a następnie I etap – Zadanie 3 : podpunkty d) oraz e) .
Nagle pojawia się kinetyka i to aż za osiem punktów! Podpunkt d) jest bardzo łatwy, natomiast ostatni nie jest prosty, pomimo że został wytłumaczony w treści nie i wymagana była znajomość reguły van’t Hoffa.
I to jest moim zdaniem piękna sprawa. Pierwsza część zadania, za dwanaście punktów to coś, czego można było się spodziewać. Dodatkowo pojawiło się pytanie za trzy punkty z zakresu chemii organicznej (trwałość propenu vs cyklopropanu) i nagroda dla tych, którzy uczą się do Olimpiady Chemicznej, a nie do Folderu Wstępnego i to też w świetny sposób, ponieważ pierwsza część była łatwa, a druga nie dość, że dotyczyła innego działu, to była trudna sama w sobie. To sprawiło, że średni wynik w Polsce z tego zadania był bardzo niski i nawet osoby, które zajęły po I etapie wysokie miejsca miewały z chemii fizycznej słabe/średnie wyniki. Tego typu zadania doskonale różnicują uczniów pod kątem ich ogólnego przygotowania i sprawiają, że progi do następnych etapów są ,,normalne” – w tamtej edycji do II etapu wystarczyło 45/100 pkt, co dzisiaj jest nie do pomyślenia.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na zadanie A7 (bo podobnie może być w tym roku!), które pełniło wtedy rolę dystraktora. Zadanie tego typu nie pojawiło się na I etapie, a jednak zawodnicy musieli poświęcić czas, aby się z nim zapoznać i się na nie przyszykować! I właściwie taką rolę powinien pełnić FW, a mianowicie być katalizatorem do nauki dodatkowych działów.
Jeśli jesteś zatem osobą, której trzon przygotowań do Olimpiady Chemicznej stanowi doskonałe przerobienie Folderu Wstępnego to cóż… przygotowujesz się po prostu źle. I pewnie jeszcze będziesz miał szczęście, bo na tegorocznej edycji pojawi się termochemia na I etapie, na II etapie elektrochemia, ale w końcu ten limit szczęścia się wyczerpie i w strukturze OlChemu nastąpi zmiana. Zresztą sam zobacz, że jest to oficjalnie ogłoszone (link) :
W skład całego materiału licealnego wchodzi oczywiście równowaga chemiczna, kinetyka, elektrochemia. Zasmucę Cię jeszcze bardziej – zalicza się tam też chemia analityczna, czyli podstawy obliczeń dotyczące pH czy rozpuszczalność.
Jak zwykle kibicuję sytuacji, w której właśnie na tegorocznym I etapie nawet nie pojawiłaby się termochemia oraz sygnalizowane w folderze orbitale połączone z aromatycznością. To spowodowałoby normalizację progów (do poziomu 50 pkt /100), co wcale nie musiałoby się wiązać z trudnymi zadaniami. Wystarczy element zaskoczenia, aby złapać te osoby, które uczą się tylko (głównie) z Folderu. Zresztą jak też powtarzam swoim zawodnikom – uczenie się tylko z FW jest jak bycie świetnym z matmy, ale … tylko z mnożenia.
Możecie się zastanawiać, dlaczego progi edycji poprzednich edycji były takie niskie, a pierwsze co może przychodzić na myśl, to że były łatwiejsze. Po części masz rację (poziom chemii organicznej oraz nieorganicznej niewątpliwie rośnie), jednak akurat trudność zadań z chemii analitycznej i fizycznej wręcz przeciwnie. Spójrz proszę na :
45 edycja, FW oraz 45 edycja, I etap – zadanie 2
Zauważ, że w Folderze Wstępnym części A (czyli tej, która koreluje z I etapem) nie ma w ogóle termochemii, a potem pojawia się ona na pierwszym etapie. Przygotowując się do tegorocznej 67 edycji Olimpiady Chemicznej na pewno natkniesz się na to zadanie w ramach przygotowań do termochemii i ocenisz to zadanie jako ,,bardzo łatwe”. Ale jak poradziłbyś sobie na miejscu zawodników, którzy dostali takie zadanie z zaskoczenia? Oni musieli się równoległe przygotowywać z równowagi, termochemii, kinetyki i elektrochemii, a Ty koncentrujesz się na jednym dziale. A reguły gry z organicznej i nieorganicznej pozostały do dziś takie same – tutaj należy mieć wiedzę ogólną, a Folder pełni raczej rolę wspomagającą (która nakreśla dodatkowe rzeczy, na które warto zwrócić uwagę). Zatem wtedy zawodnicy mogli być słabsi z organicznej/nieorganicznej, jednak z pewnością wykazywali się lepszym przygotowaniem ogólnym. Byli Olimpijczykami, a nie Folderowcami.
Oczywiście nie trzeba przeginać w drugą stronę. Ucząc się do II etapu Olimpiady Chemicznej można pomijać takie egzotyczne działy jak np. te które pojawiły się tutaj :
Każdy jednak powinien mieć podstawową wiedzę w zakresie chemii analitycznej czy fizycznej, nie patrząc na to co jest w Folderze Wstępnym. Zasada przygotowania do Olimpiady Chemicznej powinna być następująca :
Ucz się do Olimpiady Chemicznej, a nie do Folderu Wstępnego. Zadbaj o odpowiednie fundamenty z zakresu chemii ogólnej, analitycznej i fizycznej (chociaż z licealnego materiału). Bądź ,,bardzo dobry z chemii” i ekspertem od Folderu Wstępnego.
Obecnie natomiast przygotowania dużej części zawodników można podsumować następująco : ,,Będę ekspertem z Folderu Wstępnego i jakoś to będzie”.
Pamiętajcie, aby robić to wszystko w odpowiedniej kolejności. Najpierw naucz się chemii ogólnej, potem zabieraj się za Folder Wstępny. Gdzie Ci ten folder ucieknie, że tak się z nim spieszysz i rzucasz na niego w czerwcu? Przecież termin mija najczęściej pod koniec października, a przecież Twoje wysłane rozwiązania i tak nie mają większego znaczenia – Nie umiem rozwiązać folderu wstępnego – co teraz?!
Ta metoda nauki niestety z reguły pozwala (jeszcze) przebrnąć przez I etap, natomiast na drugim będzie już bardzo ciężko.
Wasz poziom jest coraz wyższy, co znajduje swoje odzwierciedlenie w gwałtownie rosnących progach, pomimo obiektywnego wzrostu trudności zadań. Olimpiada jednak jeszcze za Wami ,,nie nadąża” , co skutkuje tym, że naprawdę ciężko dostać się do finału, ponieważ margines błędu jest malutki – obecnie jedyne różnicujące zadanie na II etapie to chemia nieorganiczna (pomocy w tym zakresie można szukać w tej książce).
To się jednak musi zmienić i moim zdaniem OlChem pójdzie w kierunku zmiany funkcji (roli) Folderu Wstępnego, podobnie jak to wygląda na Olimpiadzie Fizycznej. Jeśli to się nie stanie to szybko staniemy się świadkami progów rzędu 70/100 do II etapu oraz 95/130 do finału. Sam Folder powinien oczywiście pozostać, stanowi on bowiem świetne źródło dodatkowych zadań do treningu, jednak raczej nie powinno być tak, że nawet nie zadania, co konkretne polecenia tak mocno się pokrywają.
Kto wie, może to nastąpi już w tej edycji? W której drużynie wtedy będziesz – Folderowców czy Olimpijczyków?
Dodane komentarze (1)
Genialny artykuł, jako były olimpijczyk – mocno popieram:)